Czekoladowe ptysie z kremem kawowym
Przepis na ptysie czekoladowe z kremem kawowym
Zapraszam na pyszne czekoladowe ptysie z kremem kawowym. Te smakowite nieduże ciasteczka upiekłam ostatnio mojej rodzinie i byliśmy nimi zachwyceni! Lekko chrupiące czekoladowe ptysie po upieczeniu nadziałam przepysznym budyniowym kremem z kawą i polałam rozpuszczoną białą czekoladą. To prawdziwe mistrzostwo! Przekonaj się sam!
Spis treści
Czekoladowe ptysie z kremem kawowym przepis krok po kroku
Jeśli lubisz smakowite ptysie i ciastka z kremem, to koniecznie wypróbuj ten przepis!
Czekoladowe ptysie z kremem kawowym przepis
Składniki
składniki na czekoladowe ciasto ptysiowe
- 125 ml wody
- 60 g masła
- 1 szczypta soli
- 80 g mąki pszennej (pół szklanki )
- 1 czubata łyżka gorzkiego kakao ((20 g))
- 2 jajka ((użyłam L))
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
składniki na krem kawowy do ptysiów
- 250 ml mleka
- 70 g cukru (- 1/3 szklanki)
- 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej (bardziej czubate )
- 1,5 łyżeczki mąki pszennej
- 2 łyżeczki rozpuszczalnej kawy
- 125 g masła (miękkiego )
Instrukcja
Jak zrobić czekoladowe ciasto ptysiowe
- Zagotuj wodę razem z masłem i solą, gdy masło się rozpuści zdejmij garnek z ognia.125 ml wody, 60 g masła, 1 szczypta soli
- Wsyp mąkę oraz kakao i energicznie wymieszaj – najlepiej drewnianą łyżką.80 g mąki pszennej, 1 czubata łyżka gorzkiego kakao
- Postaw garnek ponownie na ogniu i podgrzej masę, mieszaj ją od czasu do czasu.
- Po kilku minutach zdejmij garnek i odstaw do wystudzenia.
- Do wystudzonej masy dodaj pojedynczo jajka i miksuj, aż się całość połączy.2 jajka
- Na koniec dodaj proszek do pieczenia i wymieszaj.0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- Wyłóż papierem do pieczenia dużą blachę.
- Ciasto przełóż do rękawa cukierniczego z dużą tylką (ewentualnie możesz po prostu odciąć róg woreczka i wyciskać ptysie).
- Wyciśnij ptysie na papier – pamiętaj o zachowaniu odstępów, bo ciastka urosną (mi wyszło 16 małych ptysiów).
- Piecz na termoobiegu w 210 stopniach (lub grzanie góra-dół w temp. 220 stopni) przez około 15-18 minut – aż ptysie wyrosną.
- Gotowe ptysie ostudź, a następnie przekrój na pół.
Jak zrobić krem kawowy do ptysi
- Zagotuj mniej więcej 200 ml mleka z cukrem i kawą.250 ml mleka, 70 g cukru, 2 łyżeczki rozpuszczalnej kawy
- Resztę mleka zmieszaj z obydwoma mąkami.3 łyżeczki mąki ziemniaczanej, 1,5 łyżeczki mąki pszennej
- Dodaj mieszaninę mleka i mąki do gotującego się mleka – ja ją dodaję jeszcze zanim mleko zacznie wrzeć, wtedy masy łączą się stopniowo i jest mniejsze prawdopodobieństwo grudek.
- Gdy budyń mocno zgęstnieje, zdejmij garnek z palnika, a wierzch budyniu przykryj woreczkiem foliowym lub folią spożywczą (zapobiegnie to tworzeniu na wierzchu budyniu twardej skorupki).
- Budyń wystudź.
- Miękkie masło dodaj stopniowo, po trochu do schłodzonego budyniu – miksuj aż masa będzie gładka.125 g masła
- Gotowym kremem przełóż przekrojone ptysie.
- Możesz ciasteczka dodatkowo udekorować rozpuszczoną czekoladą, albo posypać cukrem pudrem i kawą rozpuszczalną
Prywatne
Czekoladowe ptysie z kremem budyniowym – uwagi
Była już karpatka, były eklerki – obydwa przepisy w tradycyjnej formie – więc nadszedł czas na szaleństwo i kombinacje :)
Tak narodziły się czekoladowe ptysie z kremem kawowym – przeeeeepyszne (a do tego „stawiają na nogi” ;))
Samo ciasto przygotowuje się podobnie, jedynie część mąki trzeba zastąpić gorzkim kakao – dajemy tu też mniej jajek niż do karpatki.
Ciasto musi być gęstsze, aby wyciśnięte ptysie się nie rozpłynęły (wiem o czym mówię, bo zrobiłam porcję płaskich „latających talerzy”).
Co do proszku do pieczenia – to robiłam wcześniej eklerki bez niego i ciasteczka pięknie wyrosły, teraz dodałam trochę proszku i to rośnięcie przebiegało trochę gwałtowniej – czytaj – upiekły się „fantazyjne” ptysie :)
Ptysie przełożyłam kremem kawowym w stylu kremu karpatkowego, czyli kremem budyniowo-maślanym (ale spokojnie możecie użyć bitą śmietanę zmiksowaną z dodatkiem rozpuszczalnej kawy).
„Wisienką na torcie” jest w tym przypadku polewa z białej czekolady posypana dodatkową porcją rozpuszczalnej czekolady (w końcu ptysie miały stawiać na nogi :)).
Ps. Oprócz nieudanej porcji ptysiów miałam też problem z kremem – otóż zwarzył się mi on :( Na szczęście taki krem można uratować – wystarczy miskę z kremem umieścić nad garnkiem z gotującą się wodą i ponownie zmiksować krem – ciepło pomoże w połączeniu się składników :) Działa :)
Przepis własny.
Polecane przepisy na wypieki z ciasta ptysiowego
Koniecznie zobacz inne moje przepisy na pyszne słodkości z ciasta parzonego. Tutaj polecam takie trzy przepisy: