Najpierw przygotuj drożdże - rozkrusz je do dużej miski i zasyp cukrem, lekko rozmieszaj, dolej pół szklanki ciepłego mleka, zamieszaj, przykryj i odstaw na chwilę do wyrośnięcia.
50 g świeżych drożdży, 1 łyżka cukru, 0,5 szklanki mleka
W dużej misce przygotuj wszystkie pozostałe składniki.
500 g mąki pszennej, 200 g twarogu, 3 żółtka, 1 łyżeczka esencji waniliowej, rodzynki, ok 240 ml mleka
Dodaj rozczyn drożdżowy i wyrób ciasto - ja to robię mikserem.
Gdy ciasto będzie już gładkie i sprężyste odstaw je pod przykryciem do wyrośnięcia - około 30-60 minut (zależy jak jest ciepło w mieszkaniu).
Po wyrośnięciu ciasta można smażyć racuszki.
Rozgrzej olej na patelni na małym ogniu.
Dużą łyżką nakładaj ciasto na tłuszcz, w trakcie smażenia kilkakrotnie przewracaj racuchy, aby się nie przypaliły.
Sprawdź wykałaczką, czy są gotowe - wbij w racucha, jeśli patyczek jest czysty, placek jest gotowy.
Usmażone placuszki odsącz z tłuszczu na papierowym ręczniku, a potem posyp cukrem pudrem lub posmaruj dżemem i zjedz :)