W trakcie wlej rozpuszczone masło i wyrabiaj aż dobrze się połączy, a ciasto będzie gładkie.
50 g masła
Ciasto będzie dość luźne i kleiste, ale nie dodawaj więcej mąki.
Miskę z ciastem przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - na około godzinę.
Przygotuj duży garnek - wlej do niego mniej więcej do 1/3 wodę.
Na górze połóż pieluchę tetrową lub złożoną gazę i dokładnie przywiąż ją sznurkiem dookoła brzegu garnka, aby pielucha wisiała nad wodą, ale jej nie dotykała, zagotuj wodę.
Przygotuj 6 pierwszych bułeczek - odrywaj nieduże kawałki ciasta - moje miały po około 70 g każda - będą się lepić, więc możesz ręce obsypać mąką.
Zrób kulki i odłóż je na tacę, przykryj i odstaw na około 20 minut.
Po tym czasie ostrożnie ułóż 2-3 bułeczki na pieluszce, przykryj szczelną pokrywką i paruj bułki przez 10 minut.
W tym czasie przygotuj 3 kolejne bułeczki i odstaw je do wyrośnięcia.
Ostrożnie zdejmij gotowe bułeczki, nałóż kolejne oraz przygotuj następne 3 bułeczki do wyrastania.