Koktajl bananowo-kokosowy
Koktajl bananowo-kokosowy to idealna propozycja na ciepłe dni.
Jest jednocześnie lekki i pożywny – ja go wypiłam na drugie śniadanie :) będzie również idealny po treningu – możecie wtedy dodać jeszcze do niego porcję odżywki białkowej.
Pomysł na to smoothie pochodzi z książki „Lodovo” Jolanty Naklickiej-Kleser.
W książce znajdziecie mnóstwo przepisów na szybkie lody, pyszne koktajle i smoothie, a każdy przepis jest zdrowy i naturalnie słodzony – najczęściej tylko za pomocą słodkich owoców – takich jak właśnie banany, albo daktyle.
Jeśli lubicie takie zdrowe, słodkie i zimne desery, to ta książka powinna znaleźć się na waszej półce :D
Smoothie przygotowałam na bazie domowego mleka kokosowego – jego zrobienie jest bardzo proste, więc zachęcam do samodzielnego przygotowania zamiast kupowania mleka roślinnego w sklepie.
Jeśli chcecie zrobić sobie smoothie bowl, to aby koktajl był gęstszy możecie wcześniej zamrozić banana i do zmiksowania dodać gęstsze mleczko kokosowe z puszki (razem z tą gęstą częścią).
Koktajlu już nie dosładzałam, bo był dla mnie już słodki, jeśli jednak lubicie słodkości, to możecie dodać syropu klonowego lub np. ksylitolu.
Podaję przepis na jeden duży koktajl.
Koktajl bananowo-kokosowy
- 1 duży banan
- szklanka mleka kokosowego
- łyżka wiórek kokosowych
- maliny do dekoracji
- gorzkie kakao do dekoracji
- podprażone migdały do dekoracji
- opcjonalnie - miód, ksylitol lub syrop klonowy do doslodzenia
- Banana pokrój w plasterki - możesz go również lekko zamrozić.
- Zmiksuj go z wiórkami kokosowymi i mlekiem kokosowym.
- Przed podaniem udekoruj gorzkim kakao, świeżymi malinami oraz podprażonymi migdałami.
Przepis podaję z moimi drobnymi zmianami.
Na takie gorące dni jak teraz byłby idealny :-) Co prawda mój mąż i kokos to nie zbyt dobra para ale za to mogłabym wypić jego porcję :-)
Możesz zastąpić mleko kokosowe zwykłym mlekiem, albo innym mlekiem roślinnym – np. migdałowym :)
Latem takie koktajle pijemy litrami :D
:D
O teraz by mi się taki przydał :D
Robi się w 5 sekund, więc do roboty :)