Nie będę ukrywać, że bardzo lubimy w naszym domu pizzę, a już szczególnie taką zrobioną samodzielnie, z pysznym ciastem i ulubionymi dodatkami 🙂
Możliwości i kombinacji jest tyle, że pizza chyba nigdy się nam nie znudzi 🙂
Ostatnio odkryłam nowy świetny sos do pizzy – stworzony z ziół z dodatkiem przypraw i oliwy z oliwek. Pizza podana była z kawałkami kurczaka w marynacie z maślanki oraz z posiekanymi orzechami włoskimi – brzmi intrygująco, prawda? To cudo znalazłam na blogu What Katie Ate.
Wprowadziłam kilka drobnych zmian – przede wszystkim rukiew wodną zastąpiłam roszponką, gdyż tej pierwszej nie mogłam nigdzie kupić. W cieście do pizzy część mąki zastąpiliśmy mąką pełnoziarnistą i tak powstał zdrowszy, smaczniejszy i mniej kaloryczny obiad 🙂
Jeśli lubicie „zielone” to zapraszam, do wypróbowania przepisu. 🙂
Spody możecie zrobić według swojego ulubionego przepisu, lub możecie zajrzeć tutaj.
- 1 szklanka maślanki
- 2 łyżeczki musztardy Dijon
- sól i pieprz do smaku
- sok z połowy małej cytryny
- około 400 g piersi z kurczaka
- 6-8 łyżek oliwy z oliwek
- pęczek natki pietruszki
- dorodna doniczka bazyli
- 2 łyżeczki musztardy Dijon
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- sok z połowy małej cytryny
- sól i pieprz do smaku
- około 1 szklanka grupo posiekanych orzechów włoskich
- 50 g parmezanu
- roszponka do posypania po wierzchu
- Zmieszaj razem składniki marynaty. Kurczaka pokrój na mniejsze kawałki i włóż do miski z marynatą, przykryj i odstaw do lodówki na kilka godzin (można to zrobić wieczorem i pozostawić na noc). Po tym czasie kurczaka wyjmij z marynaty i usmaż na patelni.
- Aby przygotować sos umieść wszystkie składniki w malakserze (z ziół użyj tylko liście) i zmiksuj na gładką masę - w razie konieczności możesz dodać więcej oliwy.
- Przygotowane blaty pizzy posmaruj sosem ziołowym, ułóż na nim kawałki kurczaka.
- Piecz pizzę w mocno nagrzanym piekarniku - im mocniej, tym lepiej.
- Gotową pizzę posyp orzechami włoskimi oraz roszponką, całość oprósz tartym parmezanem.
- Myślę, że ten sos ze szpinakiem może być równie smaczny 🙂
Pizzy z zielonym sosem chyba jeszcze nie jadłam, wygląda niestandardowo, ale bardzo apetycznie 🙂