Zawsze gdy oglądałam w internecie babeczki hortensje, to sobie myślałam – „muszę je koniecznie zrobić”, a potem zapominałam o całej sprawie.
W końcu – spontanicznie (tak się dzieje, jak się trafi wolny dzień ;)) upiekłam fajne waniliowe babeczki (przepis też zamieszczam, bo wyszły pyszne) i udekorowałam je pięknymi, wiosennymi, pastelowymi hortensjami.
Uwierzcie mi, że to wcale nie jest trudne – wystarczy odpowiednia tylka (w kształcie zamkniętej gwiazdy – np. taka), kolorowy krem i kwiatki robią się w zasadzie same :)
Co do kremu, który użyłam – nie przepadam za kremami maślanymi – szczególnie na babeczkach, bo czuję jakbym jadła kostkę przesłodzonego masła. W zamian wykorzystałam krem z sera z dodatkiem białej czekolady – krem świetnie się sprawdził – ładnie się wyciskał i trzymał kształt, a po schłodzeniu w lodówce lekko stwardniał (jeśli babeczki przechowujecie dłużej w lodówce, to przed podaniem ich polecam, aby „odtajały” przez jakieś 30 minut – wtedy zarówno babeczki jak i krem lekko zmiękną i będą jeszcze pyszniejsze).
Kremu na babeczki trzeba przygotować sporo, bo dość dużo go idzie na babeczki – zamiast samego serka mascarpone możecie dodać do niego zmielony twaróg sernikowy (będzie taniej), albo możecie użyć sam twaróg sernikowy – ale wtedy musi być dobrej jakości – polecam tu Piątnicę z wiaderku, albo samodzielne zmielenie twarogu półtłustego (wtedy trzeba go zmielić dwukrotnie).
Podaję przepis na 12 – 15 babeczek.
Waniliowe babeczki hortensje
- 110 g miękkiego masła
- 150 g cukru
- 2 duże jajka (użyłam rozmiar L)
- 220 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- pół szklanki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii lub cukru z wanilią
- 1 kg serka mascarpone (lub w połączeniu z twarogiem na serniki dobrej jakości, lub samego twarogu na serniki)
- 400 g białej czekolady
- barwniki spożywcze w żelu lub w proszku
- Masło zmiksuj z cukrem na puszystą, białą masę.
- Mąkę połącz z proszkiem do pieczenia i solą.
- Do masła dodaj pojedynczo jajka na zmianę z łyżką mąki.
- Dodaj ekstrakt z wanilii lub cukier z wanilią oraz połowę pozostałej mąki - krótko zmiksuj.
- Dodaj jogurt i resztę mąki - zmiksuj tylko do połączenia składników.
- Nałóż ciasto do przygotowanych papilotek - nie rosną mocno, więc możesz nałożyć prawie do pełna.
- Piecz w 180 stopniach przez około 20 minut - do suchego patyczka.
- Po upieczeniu ostudź.
- Białą czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej.
- Mascarpone lub twaróg krótko zmiksuj, aby zmiękło, dodaj rozpuszczoną czekoladę i energicznie wymieszaj.
- Podziel krem na dwie części - do jednej dodaj trochę niebieskiego barwnika - tyle aż kolor będzie "zadowalający", a do drugiej fioletowego lub różowego barwnika (użyłam różowy).
- Przygotuj duży worek cukierniczy z tylką o kształcie zamkniętej gwiazdy.
- Worek połóż bokiem na blacie i posmaruj jedną ściankę jednym kremem, na wierzch nałóż warstwę drugiego kremu - powtórz czynności, aż worek będzie pełny, lekko wstrząśnij zawartością aby krem się ułożył.
- Wyciskaj z kremu małe kwiatki na powierzchni babeczki - zobacz film, który nakręciałam :)
- Jeśli krem zacznie się rozpływać od ciepła twoich rąk, to schłódź go krótko w lodówce i dopiero wtedy kontynuuj dekorowanie babeczek.
- Babeczki przechowuj w lodówce, przed podaniem ociepl je w temperaturze pokojowej przez około pół godziny.
- Kremem udekoruj babeczki.
Tutaj filmik jak wyciskać krem :)
Tutaj możecie zobaczyć film instruktażowy :)
Zostaw komentarz