Od jakiegoś czasu „nosiło” mnie na tiramisu, ciągle o nim myślałam i mówiłam. W końcu stwierdziłam, że nie mogę sobie odmawiać takiej przyjemności :)
Aby było inaczej postanowiłam biszkopty zastąpić bezą (nazbierało się mi trochę białek :)). Niestety beza nie nadaje się do nasączania, więc musiałam troszkę pokombionować.
Oto co mi wyszło – bezowe tiramisu :)
Jak dla mnie bomba – spróbujcie koniecznie (a wersję klasyczną znajdziecie tutaj).
Bezowe tiramisu
Autor: Wypieki Beaty
Składniki
bezy:
- 4 duże białka
- 200 g cukru pudru
- płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka octu (opcjonalnie)
- łyżka kawy rozpuszczalnej - proszku (opcjonalnie)
krem:
- 500 g serka mascarpone
- 4 żółtka
- 150 g cukru
- cukier waniliowy
- 2 łyżki amaretto
dodatkowo:
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej w proszku
- gorzka czekolada lub gorzkie kakao
Wykonanie
bezy:
- Na papierze do pieczenia odrysuj od talerzyka lub spodu od tortownicy dwa okręgi o średnicy około 22 cm.
- Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę.
- Stopniowo dodawaj do ubitych białek cukier i miksuj aż piana będzie lśniąca
- Na koniec dodaj ocet i mąkę ziemniaczaną.
- Wyłóż bezę na przygotowane okręgi, lekko wyrównaj.
- Piecz przez pięć minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, następnie zmniejsz temperaturę do 120 stopni i piecz dalej przez 1,5 godziny.
- Po tym czasie uchyl drzwiczki piekarnika i pozostaw w nim bezy do całkowitego ostudzenia (najlepiej zostawić je tak na całą noc).
krem:
- Żółtka utrzyj z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, dodaj amaretto. Dołóż do nich mascarpone i zmiksuj razem krótko na wysokich obrotach - aż się utworzy jednolity krem.
- Na paterze połóż jeden spód bezowy, wyłóż na niego połowę kremu, posyp kawą rozpuszczalną oraz gorzkim kakao, albo startą na tarce gorzką czekoladą. Połóż drugą bezę, na nią nałóż resztę kremu i ponownie posyp kakao lub czekoladą.
- Podawaj od razu, albo przechowuj w lodówce (wtedy przed podaniem wyjmij tiramisu na zewnątrz jakieś pół godziny - godzinę wcześniej, aby krem lekko zmiękł).
[…] tradycyjne tiramisu, robiłam już też bezowy torcik tiramisu, a teraz do tego grona dołącza […]
Beza i tiramisu, czyli dwa najpyszniejsze desery w jednym. Zakochałam się… :)
Świetny wpis i przepis. Miałem możliwość próbować, ale teraz mam sporą zachętę, aby zrobić samemu. Do siebie zapraszam na kursy muzyczne i informatyczne – wiele za darmo!!!
wow, ależ cudny tort!
Świetny, nowy sposób na tiramisu :D
:)
Przepiękne zdjęcia, bezy nie odmawiam nigdy :)
Dzięki :) Ja również je uwielbiam :)