Chleb pszenny jak z piekarni
Przepis na ten chleb pszenny znalazłam na Mojej piekarni (gdzie swoją drogą jest mnóstwo fajnych przepisów na chleb i różne wypieki piekarskie).
Najpierw chciałam wypróbować inny przepis na chleb pszenny, ale po obejrzeniu filmiku zdecydowałam się właśnie na niego.
Same proporcje składników i same składniki nie są jakąś nowością. Bardziej mnie zaciekawił trochę inny sposób przygotowania i pieczenia chleba. Jest on bardziej czasochłonny, gdyż chleb długo wyrasta, ale wychodzi faktycznie jak z piekarni. Ze wspaniałą chrupką skórką i idealnym miąższem.
Jeśli macie trochę czasu, to spróbujcie :) Z podanego przepisu otrzymacie ogromny bochenek (o wadze 1 kilograma) – jeśli dla was to za dużo, to proponuję zrobienie chleba z połowy przepisu.
Koniecznie też sobie obejrzyjcie filmik ze strony Moja piekarnia :)
A na blogu znajdziecie już sporo bardzo ciekawych przepisów na domowe pieczywo – spróbujcie koniecznie prosty chleb pszenny z matcha, najlepsze proziaki, chleb bez zagniatania, czy też zaskakujący chleb czekoladowy – mniam :)
Chleb pszenny jak z piekarni – przepis do druku
Chleb pszenny jak z piekarni
- 600 g mąki (najlepiej chlebowej - np. 750)
- 350-360 g ciepłej wody
- 10-15 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- dwie płaskie łyżeczki soli
- ewentualnie jakieś ziarenka - np. mak, słonecznik
- Drożdże rozpuść w odrobinie wody z dodatkiem cukru.
- W dużej misce umieść mąkę i sól, wlej rozczyn drożdżowy i prawie całą wodę (resztę dodaj w razie potrzeby).
- Wyrabiaj ciasto mikserem albo ręcznie (uprzedzam, że ciasto wychodzi gęste).
- Wyrobione ciasto przykryj i odstaw na około 60 minut do lekkiego wyrośnięcia.
- Po tym czasie ponownie wyrób ciasto i odstaw do wyrośnięcia (na około 1- 1,5 godziny).
- Ponownie zagnieć ciasto i uformuj bochenek. Przykryj go i znowu odstaw do wyrośnięcia (na około godzinę - gdy w domu jest chłodno, to można wyrastać ciasto w piekarniku - wystarczy ustawić mu temperaturę około 30-35 stopni).
- Gdy ciasto zrobiło się bardziej miękkie, to znaczy, że jest gotowe.
- Natnij go w kilku miejscach i można już go piec.
- Rozgrzej piekarnik do 230 stopni. Piecz chleb w tej temperaturze przez 10 minut, potem zmniejsz temperaturę do 210 stopni i piecz kolejne 10 minut. Na koniec obniż temperaturę do 180 stopni i piecz chleb przez dalsze 30 minut.
- Aby uzyskać chrupiącą skórkę na chlebie dobrze jest przed samym pieczeniem spryskać wnętrze piekarnika wodą, a na koniec jeszcze gorący bochenek również spryskać zimną wodą.
Mam pytanie. Kiedy dodajesz mak ? Bo mi jakoś spada od razu z bochenka. Nie chcę się trzymać. Dodałem przed wyróżnieniem
Ja smaruję chleb z wierzchu odrobiną wody i wtedy ziarenka się lepiej trzymają :) Zwykle posypuję wierzch tuż przed pieczeniem.
nie jest napisane, czy chleb wkładamy do nagrzanego piekarnika czy zimnego
Przecież jest napisane – rozgrzej piekarnik do 230 stopni i piecz chleb w tej temperaturze 10 minut.
W smaku jaki jest jeszcze nie wiem ale wyszedł strasznie plackowaty, podczas wyrastania strasznie rozjechał się na boki. Jezeli bedzie smaczny spróbuję go upiec w keksówce
Piec góra dół czy tylko dół lub góra czy może z termoobiegiem
Góra/dół
Witam
Wykonalem przepis mozna powiedziec z aptekarska precyzja (czas pieczenia, wyrastania, proporcje itd) i chlebek wyszedl pyszny… no prawie bo gdzies musialem popelnic blad i dlatego mam kilka pytan jesli mozna: 1) co sie stalo ze skorka jest nie do przejscia? Mowila Pani ze trzeba podlac woda i tak zrobilem ale oprocz tego ze skorka jest chrupiaca jest tez mega twarda, jak bym ja podlal cieklym tytanem a nie woda :). A drugie pytanie to dlaczego chlebek popekal praktycznie w kazdym miejscu, na bokach na gorze? Dziekuje
Jeżeli skórka jest taka twarda, to znaczy, że za długo był pieczony. Następnym razem zmniejsz temperaturę, albo piecz krócej. Tu niestety trzeba znać swój piekarnik (każdy piecze trochę inaczej)
Co do popękania, to zbyt mocno wyrastał podczas pieczenia. Musisz albo dać mu wyrosnąć trochę dłużej, abo ponacinać od góry, aby popękał tam gdzie chcesz a nie na bokach :)
Potwierdzam, wychodzi bardzo dobry.
Dałem 12g drożdży i prawie nie miał drożdżowego zapachu, następnym razem spróbuję 10g.
15g soli to nie przesada, naprawdę wyszedł odpowiednio słony.
Dobry przepis, bardzo dziękuję!
W przepisie było napisane – dwie płaskie łyżeczki soli :) co prawda 15 g to raczej więcej łyżeczek, więc musiał mi się wkraść błąd podczas pisania przepisu :) Już poprawiałam, aby nie było problemów.
A w czym go pani piecze? Blaszka 32×17 czy cos innego?
Jego nie pieczesz w foremce. Formujesz bochenek, wyrastasz i pieczesz na papierze :)
Rozczyn wlewamy od razu, czy musimy go odstawić na jakiś czas?
Ja przy chlebach wlewam go od razu, nie odstawiam do wyrastania. Oczywiście jeśli masz ochotę to możesz najpierw „wyrosnąć” rozczyn :)
Bardzo chrupiący :) Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że smakował :)
Pyszny chleb :) Lepiej niż z piekarni bo jest bardziej chrupki. Nie wiem czemu jest tylko 3,5 gwizdek.
Dziękuję bardzo :)
Jestem na wakacjach w Kanadzie od 10 miesięcy i jedyne czego mi brakowało to właśnie normalnego chleba, by śniadanie smakowała normalnie a nie jak jajko z chlebem w którym jest łyżka cukru i sie nieda tego paskuctwa tostowego jeść długo, bleee, dobrze że spróbowałem ten przepis:d Teraz już mam wszystko co chciałem na wywczasie:d
Bardzo się cieszę, że chlebek smakował :)
[…] podawałam przepis na chleb pszenny na drożdżach – tutaj nie ma ani grama drożdży, za to chleb musi dłużej […]