Domowe lody kaktus – zdrowsza wersja
Moje dzieci uwielbiają lody kaktus – ba – nawet ja sama je lubię :)
Czego tu nie lubić, w końcu są to lekkie lody owocowe z soków oblane odrobiną czekolady – pyszne i orzeźwiające.
Pokusiłam się więc o zrobienie domowej wersji tych popularnych lodów.
Kupiłam bardzo dojrzałe kiwi – miękkie i aromatyczne, do tego słodkie maliny i piękną dojrzałą i dorodną brzoskwinię – specjalnie wybrałam dojrzałe, świeże owoce, aby były najsmaczniejsze (zimą można skorzystać z owoców mrożonych i z puszki).
Owoce zmiksowałam, wlałam do foremek na lody i zamroziłam.
Ostatnim „punktem programu” była polewa czekoladowa – wykorzystałam zielone Candy Melts firmy Wilton, ale można roztopić białą czekoladę i dodać do niej odrobinę zielonego barwnika.
Zaletą takich domowych lodów jest, że możecie znacznie ograniczyć dodatek cukru – jeśli użyjecie słodkie owoce, nie trzeba już nic dodatkowo ich osładzać :)
Zapraszam was również na wypróbowanie innych przepisów na lody z mojego bloga – np. lody truskawkowe z mascarpone, proste lody brzoskwiniowe, lody na piwie (to już raczej nie dla dzieci ;)), czy lody z białą czekoladą.

Domowe lody kaktus
Składniki
- 2 do jrzałe kiwi
- około 80 g malin
- jedna duża dojrzała brzoskwinia
- opcjonalnie - trochę cukru pudru - do smaku
- około 75-100 g czekolady
- ewentualnie zielony barwnik
Instrukcja
- Zmiksuj oddzielnie wszystkie owoce dodając cukier puder do smaku (ja dawałam po łyżce).
- Do foremki do lodów nałóż najpierw trochę zmiksowanych kiwi, potem malin, a na koniec brzoskwinię.
- Włóż lody do zamrażarki na kilka godzin.
- Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej (możesz dodać barwnik).
- Wyjmij lody z foremek (jeśli foremkę potrzymasz chwilę pod strumieniem wody, to łatwiej wyjmiesz lody).
- Zanurz lody w czekoladzie i odczekaj chwilę, aż czekolada stwardnieje.
Ile życia w tych kolorach! Za oknem plucha i szaro (życie ciągnie się jak makaron), a tu taka niespodzianka…
Gdzie moge kupić foremki do lodów?
Moje są firmy Tescoma (kupiłam je na allegro), podobne też są do kupienia w ikei.
Beatko, te lody są o niebo lepsze od lodów kaktus:!
Wyszły genialnie! :) Piękne zdjęcia
proste, a jakże fajne:) smakowicie wyglądają.
O łaaał, normalnie smak dzieciństwa do mnie powrócił, wyglądają genialnie;).