W kwietniowej Weekendowej Cukierni nowa gospodyni miesiąca – tym razem Monika z bloga Cukierenka zaproponowała do wspólnego pieczenia sticky toffee cupcakes, czyli babeczki daktylowe z kremem karmelowym.
Jak może pamiętacie zupełnie niedawno sama piekłam sticky toffee pudding i stwierdziłam, że upiekę także te babeczki, gdyż przepis odrobinę różnił się od mojego.
Samo ciasto wyszło mi bardzo podobne – co prawda Monika w swoim przepisie używa 2 łyżki proszku do pieczenia – ja w swoim brałam tylko pół łyżeczki, więc się trochę przestraszyłam tej ilości i użyłam jedynie 2 łyżeczki, a i tak babeczki wyrosły mi z niezłą „czapą” :)
Zastrzeżenia mam trochę tylko do sosu karmelowego. Dużo bardziej smakował nam mój sos – przede wszystkim zastąpienie cukru trzcionowego cukrem dark muscovado daje bardzo dużo, a po drugie ten sos jest dla mnie za bardzo maślany – większa ilość śmietany kremówki znacznie to zmienia :)
Tyle tytułem wstępu.
Zapraszam do pieczenia – możecie trzymać się oryginału, albo lekko „zmiksować” oba przepisy :)
Z podanej porcji uzyskacie około 12-16 babeczek.

Sticky toffee cupcakes
Składniki
składniki babeczek:
- 225 g daktyli bez pestek
- 450 ml zimnej wody
- 1 łyżeczka sody
- 110 g masła lub margaryny
- 90 g cukru
- 2 jajka
- ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 300 g mąki
- ½ łyżeczki soli
- 2 niepełne łyżki proszku do pieczenia (ja dałam jedynie 2 płaskie łyżeczki)
składniki sosu:
- 110 g masła
- 120 g brązowego cukru
- 80 ml śmietany kremówki (proponuję dać więcej - około 150 ml)
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanili
Instrukcja
wykonanie babeczek:
- Posiekaj daktyle (albo lekko zmiksuj), wrzuć do dużego garnka i zalej zimną wodą. Postaw na ogniu i podgrzewaj od czasu do czasu mieszając, aż masa się zagotuje. Następnie pogotuj na wolnym ogniu przez jakąś minute. Daktyle powinny zmięknąć i lekko się rozpaść na mniejsze kawałki. Zdejmij z ognia i dodaj sodę. Masa będzie bardzo bulgotała, więc lepiej użyj większy garnek. Odstaw daktyle na bok do lekkiego przestudzenia.
- Do misy mkskera wrzuć masło i cukier i ucieraj do białości, dodawaj po jednym jajku cały czas ucierając. Następnie dodaj ekstrakt z wanilii, później make i sól. Masa będzie dosyć gęsta i grudkowata. Wlej do masy połowę zawartości garnka z daktylami i dobrze wymieszaj, kiedy już dobrze się wymiesza dodaj resztę daktyli. Masa będzie bardzo rzadka. Dodaj proszek do pieczenia, uwaga znowu będzie bulgotać, wymieszaj.
- Przelej ciasto do papilotek. Wstaw do nagrzanego do 180C piekarnika i piecz przez 20 minut (do suchego patyczka).
wykonanie sosu:
- Wszystkie składniki umieść w garnuszku i podgrzewaj je na wolnym ogniu, aż się ładnie rozpuszczą i połączą ze sobą. Gotuj sos chwilę, tak aby lekko zgęstniał (gdy ostygnie zgęstnieje bardziej).
- Jeszcze ciepłe babeczki ponakłuwaj wykałaczką i polej ciepłym sosem karmelowym. Gdy sos ostygnie i zgęstnieje nałóż na babeczki jego drugą warstwę.
Pychota – mam takie same foremki, wiec czym prędzej je odnalazłam i skorzystałam z przepisu
bedę wdzięczna za zdjęcia :)
Babeczka wygląda bardzo smakowici :) Jak smakowały? Bo ja sama uwielbiam ten przepis :)
Moje się nawet do Twoich nie umywają! Śliczne :)
Wyglądają bardzo smakowicie :)
Witam, cieszę się że wypróbowałaś „mój” przepis. Babeczki prezentują się bardzo apetycznie :). Dziękuję :) Koniecznie muszę kiedyś upiec Sticky toffee pudding według przepisu który polecasz wygląda smakowicie :)
Dziękuję :)
Ojej! Jakie piękne! Mam takie foremki, muszę zrobić :)