Ciasta na Wielkanoc
Przyznaję, że Wielkanoc ma dla mnie mniejszą moc niż Boże Narodzenie.
Chyba większość osób jednak bardziej woli to drugie święto jako radośniejsze.
W czasach mojego dzieciństwa to nawet Zajączek do nas nie zaglądał. Za to pamiętam jak obchodzono w mamy rodzinnej wsi Śmigus Dyngus. Lanie wodą to była jedna sprawa. Druga to chodzenie po domach z rózgami.
Tymi rózgami biliśmy dorosłych po nogach, aby ich nie bić mogli się wykupić dając nam słodycze, które zbieraliśmy do koszyczków. Wyglądało to trochę podobnie jak amerykańskie Halloween.
Czy jeszcze u kogoś była taka tradycja? Bo ja się spotkałam z nią tylko tam i bardzo zapadła mi w pamięć chociaż miałam wtedy jakieś 6 lat.
Teraz do moich dzieci przychodzi Zajączek, a przy świątecznych stole „tłuką” się jajkami – to taka tradycja z domu mojego męża. Śmiechu jest zawsze co nie miara :)
Ja za to przygotowuję różne ciasta.
Najczęściej są to serniki i baby. Od niedawna zaczęłam również robić mazurki – w moim domu rodzinnym nigdy nie piekliśmy mazurków.
Nie wiem, chyba moja mama ich nie lubiła.
Teraz to robię nawet babeczki i ciasteczka.
Asortyment słodkości co roku się rozszerza :) Raz nawet upiekłam na Wielkanoc sernik marchewkowy – niby tradycyjnie, a jednak inaczej :)
Zajrzycie do moich przepisów, możecie również ściągnąć e-book z wielkanocnymi przepisami.