Przepis na karpatkę – ciasto i krem
Uwielbiam karpatkę, mój mąż ją uwielbia, powiem więcej – obydwie nasze rodziny ją uwielbiają :)
Czy macie tak samo?
Wstyd się przyznać, że do tej pory zawsze robiłam ją z „pudełka” – chociaż już bardzo dawno sama żadnej nie przygotowałam.
„Pudełkowa” jest wygodna, wszystko ma się jak na tacy, tylko wsypać, dodać to co trzeba i jak się mówi „samo się robi” :)
Tylko, że to dalej „pudełkowa” karpatka.
Jak zrobić ciasto karpatkę?
Moja koleżanka Magda robi karpatkę sama – od początku do końca.
Bez pudełeczek, woreczków na których pisze, co trzeba do nich domieszać i mówię wam – to jest nieziemska karpatka.
Wydębiłam od niej przepis i teraz dzielę się nim z Wami – może też skusicie się na taką prawdziwą domową karpatkę, zamiast tej z proszku :)
Magda swoją karpatkę robi TYLKO na maśle roślinnym MR (takim ze słonecznikiem na wierzchu i napisem – doskonała od 1972 roku – lub czymś w tym stylu). Mówi, że NIC nie jest lepsze i po wielokrotnych testach robi ciasto tylko na tej margarynie – używa jej zarówno do ciasta, jak i do kremu.
Jadłam jej karpatkę na tym maśle i była rewelacyjna.
Jednak, gdy ja ją zrobiłam na tej margarynie, to coś mi jednak nie pasowało :(
Karpatkę oczywiście zjedliśmy, ale ten krem mnie męczył.
Ale się nie poddałam :)
W końcu zrobiłam drugie podejście – lekko zmodyfikowałam ilość mąki i zamiast margaryny do kremu dałam masło – to mi jednak lepiej smakowało (ale myślę, że jeszcze kiedyś spróbuję zrobić krem z tą margaryną – może początki są trudne :)).
Wy możecie wybrać do kremu masło, margarynę MR, albo inną margarynę – taką którą uważacie za najlepszą na świecie :)
Podaję przepis na dużą porcję karpatki – forma 24 x 40 (przepis już po moich zmianach – w nawiasach podam ilość oryginalną).
Zapraszam również na inne ciasta z kremem :)
A poniżej pierwsze zdjęcia mojej karpatki :)
Karpatka – przepis do druku

Karpatka
Wyposażenie
- Przepis na dużą formę - około 20/30.
Składniki
ciasto:
- 250 ml wody
- 125 g margaryny
- szczypta soli
- 200 g mąki tortowej
- 5 jajek (użyłam rozmiar L)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
krem:
- 0.5 litra mleka
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 150 g cukru
- 50 g mąki ziemniaczanej około 3 bardzo czubate łyżki (oryginalnie 60 g)
- 20 g mąki pszennej 2 bardziej płaskie łyżki (oryginalnie 30 g)
- 1 żółtko opcjonalnie
- 250 g masła roślinnego lub masła
Instrukcja
ciasto:
- Zagotuj wodę razem z masłem i solą, gdy masło się rozpuści zdejmij garnek z ognia.
- Wsyp mąkę i energicznie wymieszaj - najlepiej drewnianą łyżką.
- Postaw garnek ponownie na ogniu i podgrzej masę, mieszaj ją od czasu do czasu.
- Po kilku minutach zdejmij garnek i odstaw do wystudzenia.
- Do wystudzonej masy dodaj pojedynczo jajka i miksuj, aż się całość połączy.
- Na koniec dodaj proszek do pieczenia i wymieszaj.
- Dno dużej foremki wyłóż papierem do pieczenia.
- Wyłóż połowę ciasta i równomiernie rozsmaruj.
- Piecz na termoobiegu w 210 stopniach (lub grzanie góra-dół w temp. 220 stopni) przez około 16-18 minut - aż na cieście utworzą się górki i zrobi się rumiane.
- Drugą porcję przygotuj jak pierwszą i upiecz ją w piekarniku.
- Blaty ciasta schłódź.
krem:
- Zagotuj mniej więcej 400 ml mleka z cukrem i cukrem waniliowym.
- Resztę mleka zmieszaj z obydwoma mąkami i żółtkiem (jeśli chcesz je dodać).
- Dodaj mieszaninę mleka i mąki do gotującego się mleka - ja ją dodaję jeszcze zanim mleko zacznie wrzeć, wtedy masy łączą się stopniowo i jest mniejsze prawdopodobieństwo grudek.
- Gdy budyń mocno zgęstnieje, zdejmij garnek z palnika, a wierzch budyniu przykryj woreczkiem foliowym lub folią spożywczą (zapobiegnie to tworzeniu na wierzchu budyniu twardej skorupki).
- Budyń wystudź.
- Miękkie masło dodaj stopniowo, po trochu do schłodzonego budyniu - miksuj aż masa będzie gładka.
- Gotowy krem wyłóż na jeden z blatów, przykryj drugim blatem.
- Posyp wierzch karpatki cukrem pudrem.
Według Twojego przepisu zrobiłem wczoraj to ciasto i jestem pozytywnie zaskoczony. Z reguły wychodziło mi o średnim efekcie, ale teraz i w smaku i w konsystencji jest idealne. Dziękuje za podzielenie się nim.
Super Aniu :) ten przepis mam od koleżanki i wypróbowany jest po prostu setki razy :D
Moim zdaniem zdecydowanie lepiej smakuje krem na bazie masła, ciasta nie próbowałam zrobić na MR ale wypróbuję ten sposób na pewno :-)
Ja też wolę krem na maśle
Tak, zaraz wyciagnałem z piekarnia i papieru do pieczenia. Wyglada tak a smak ciasta „naleśnikowaty”.
Na zdjęciu wygląda ładnie. Sama już nie wiem, czemu ciasto jest gumowate :( Może trochę dłuższe pieczenie by się w tym przypadku sprawdziło.
Nie pisałem o wyrastaniu , bo wyrosło pięknie tylko o tym, że po upieczeniu w podanym czasie pozostało mokre i stało się gumowate. Jeśli uważasz, że zrobiłem coś wcześniej nie tak, to chciałbym wiedzieć co bo robiłem zgodnie z podaną recepturą.
To ja założyłam, że ciasto nie urosło. Jeżeli urosło dobrze, to gumowate nie powinno być w ogóle. Czy wyjąłeś ciasto po pieczeniu czy zostało w piekarniku? To nie wychodzi ciasto francuskie które jest suche i kruche ale broń boże nie powinno byc gumowate. To co piszesz wygląda na zaparzenie po pieczeniu :(
Ciasto wyszlo jak guma . Przyczyna moze w podanej w przepisie temperaturze pieczenia lub czasie. W inńych znalazlem 200 stopni i 30-40 minut.
Przepis był wielokrotnie sprawdzony i ciasto zawsze ładnie rośnie i nie wymaga tak długiego pieczenia. Szukałabym raczej problemu wcześniej niż przy pieczeniu. Przykro mi, że Ci się nie udało :(
[…] już karpatka, były eklerki – obydwa przepisy w tradycyjnej formie – więc nadszedł czas na […]
Kocham karpatkę! Ale też zawsze tylko z paczki robiłam… Chyba czas najwyższy to zmienić :)
Uwielbiam karpatkę, choć rzadko ją robię. Twoja wygląda bardzo apetycznie :)
Dzięki :)